98% dzieci po urodzeniu ma wysokie IQ, ale po ukończeniu szkoły zaledwie 2% z nich osiąga takie same wyniki. Wszystkiemu winna jest przesadnie ustandaryzowana edukacja oparta na współzawodnictwie i wymiernych ocenach, która zabija dziecięcą kreatywność i wyobraźnię, ucząc szablonowego sposobu myślenia. Film pokazuje, w jaki sposób współczesny system edukacji determinuje nasz sposób patrzenia na świat i kształtuje naszą osobowość.
Dolina Śmierci jest w filmie metaforą. W tym najbardziej gorącym miejscu na świecie nie rośnie nic, bo deszcz praktycznie tu nie pada. Gdy jednak w 2005 roku spadło go kilka centymetrów, w Dolinie pojawiły się kwiaty. Podobnie jest z ludzkim umysłem, który w sprzyjających warunkach również może rozkwitnąć. Jednak Sir Ken Robinson, ekspert od spraw edukacji, otwarcie przyznaje, że współczesny świat w sposób systematyczny niszczy potencjał wyobraźni zarówno w dzieciach, jak i w dorosłych. Obserwujemy, jak wygląda ten proces na świecie. Yang Dongping, profesor z pekińskiego Institute of Technology, narzeka na coraz silniejsze traktowanie edukacji w Chinach w kategoriach rynkowych, co wciąga dzieci w niebezpieczną spiralę współzawodnictwa. Z drugiej strony niemiecki specjalista w tej dziedzinie – Andreas Schleicher dostrzega zalety wprowadzenia międzynarodowych standardów w zakresie testów, bo dają one równe szanse dzieciom. Tego typu rozwiązanie krytykuje jednak niemiecki badacz mózgu Gerald Hüther, a także francuski kreatywny edukator dzieci Arno Stern, którego syn André nigdy nie chodził do szkoły, a świetnie daje sobie dziś radę, jak również Pablo Pineda Ferrer, znany z filmu Ja też! pierwszy student z syndromem Downa, któremu udało się ukończyć uniwersytet.