Raz w roku 10 tysięcy buddyjskich mniszek zbiera się na płaskowyżu tybetańskim w prowincji Syczuan, aby szukać oświecenia w ekstremalnych warunkach pogodowych. W klasztorze Yarchen znajdującym się na wysokości 4 000 m n.p.m. budują małe drewniane chatki, przypominające trumny, w których spędzają 100 najzimniejszych dni w roku. Zamiast poznawać ich osobiste historie, śledzimy działanie klasztoru i jego codziennych rytuałów. Jesteśmy świadkiem transformacji osoby fizycznej w duchową i przejścia jednostki w kolektyw. Wszystko odbywa się w doskonałej harmonii z majestatycznym krajobrazem.
Tysiące kobiet odzianych w czerwone szaty przypominają płonące motyle. Zmieniają się w żywy las, który rośnie wbrew dyktaturze, na dachu świata. Latem mniszki wracają do swoich rodzinnych miejscowości.