Twórcy filmu spotkali Stefana po raz pierwszy w 2015 roku na terapii w niemieckim więzieniu. Razem tworzyli grupę o nazwie „Męskość i tożsamość”. Ich wrażenia o nieśmiałym i grzecznym mężczyźnie zostały szybko poddane w wątpliwość przez strażnika, który opisał Stefana jako zimnego i wyrachowanego mordercę kobiety. Reżyserzy podążają za losem bohatera przez ostatnie cztery lata jego pobytu w więzieniu. Kończy on właśnie ostatni etap psychologicznej terapii dla morderców. Zadają sobie coraz bardziej niewygodne pytania: czy mamy pojęcie, co dzieje się w jego głowie? Czy możemy zrozumieć, co zrobił? Co widzimy, gdy nie możemy czegoś zobaczyć? Co filmowcy mogą zrobić w takiej sytuacji i czy to ma sens?
Stefan nie chce jednak wystąpić w filmie, więc twórczynie teatru lalkowego oraz psycholog przygotowują jego lalkę, która przemawia głosem bohatera. Prawda, fałsz i nasze wyobrażenia o Stefanie-człowieku i Stefanie-przestępcy mieszają się ze sobą, budując nowy wymiar tej opowieści. Dzięki artystycznym zabiegom udaje się przenieść film z poziomu kryminału na poziom psychologicznej analizy. Czym jest poczucie winy a czym kara? Co to jest wolna wola i wolność? To dokumentalny horror nakręcony w biały dzień.